Że to Stary Rok tak się umyje, ogoli,
Tak się skurczy, poczerni siwe włosy swoje,
Zrzuci kaftan zszarzany, weźmie świeże stroje,
Nowy numer na czapce przyszyje… Gotowy! —
Oto stoi przed wami tak zwany Rok Nowy!
I naróżowanemi jutro krzyknie usty:
Jam tysiąc osiemset osiemdziesiąty szósty!…
To też to jest rozumem artystów, nie plamą,
Że „Nowe Roki“ zawsze rysują tak samo!
Potem strój się zaszarza i zejdą karminy,
Z pod pudru się ukażą zmarszczki pośród miny,
Zniknie wreszcie czernidło, włos zobaczysz siwy,
I głos na ciebie krzyknie, ochrypły, złośliwy:
„Myślałeś, że umarłem? skakałeś na stypie!
Sądziłeś, że Rok Nowy Cię kwiatem przysypie,
Że het! het! jak daleko sobie naprzód zajdziesz,
Że z biegiem czasu może nawet szczęście znajdziesz,
Że pożegnasz się z wad twych i kłopotów zgrają,
Że stare złe przyczyny potomstwa nie mają,
Że cię może oddzielą od przeszłości czary,
Bo Rok Nowy już nadszedł… Ja jestem Rok Stary!“
Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/437
Ta strona została przepisana.