Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/372

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

∗             ∗

Ściemnia się naraz dziejów klisza
Świat znowu sypia niespokojnie…
Jeszcze niedawno trwała cisza,
Nikt się nie ważył śnić o wojnie.

Dzienniki były takie słodkie,
Jak pensyjonarki list miłosny:
Dziewczę, je kręcąc w papilotkę,
Miało na licach blask radosny.

Narody w wonnej atmosferze
Piły z braterskich uczuć zdroju,
A gdy wiązały się w przymierze,
Miały na celu moc pokoju!

Wilhelm otworzył natchnień beczkę,
Szeroko rozwarł swe ramiona