Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/154

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

∗             ∗
(Sonet).

Jakiś smutek blady i zgrzybiały
Do mej duszy wjada się rozdartej
I zgorycza rozbujane żarty
I wygasza młodości zapały.

A na sercu ciężar legł uparty,
Wszystkie czucia jakgdyby omdlały, —
Tylko ciszę mąci szept zachwały:
To sumienie, wróg ten nieodparty!

Sypiąc cierniem drogę do mogiły,
Dnie za dniami leniwie się wleką.
Dam się unieść po drodze pochyłej;

Precz ze złudzeń i pociech apteką!
Ach do walki nie mam żadnej siły
Chciałbym uciec daleko… daleko…