Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/102

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Upór w kłótni — stałość ma żelazna,
Długi język jednem z mych pocieszeń
I mój dowcip — dźwięczny kołpak błazna!
Moja wiedza — to zlizany polor
Z gładkiej frazy lub z tytułów książek,
Wyobraźnia — wypłowiały kolor
Paru starych i podartych wstążek.
Moją wiarą — codzień coś innego,
Mą ideą — co się ściągnąć uda,
Głupi humor — dobrym mym kolegą,
A kochanką — chyba wieczna nuda!
Opiekunką mą — ambicyja drobna,
Która drażni duszę mą bez przerwy,
Kwaśne jęki — to ma pieśń żałobna,
Instrumentem — rozstrojone nerwy!
A nędzarze — oto moi równi,
Moją drogą — droga tłumów bita,
Moim wrogiem — to ja sam najgłówniej,
A mym celem — tylko śmierć — i kwita!