Strona:PL Lech-Czech-Rus (Zygmunt Miłkowski, 1878).djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

muzea tego rodzaju pod panowaniem moskiewskiém, są i pod niemieckiém, ale się dzieje z nimi to samo, co z drukowanemi pod dozorem zaborców Polski książkami; cenzura wyrzuca z nich to właśnie, co jest najżywotniejszém i najpotrzebniejszém, zostawiając same bezbarwne ogólniki. Kto ogólniki owe chce odpowiednio zabarwić, uciekać się musi do książek nie cenzurowanych. Zastosowując to do muzeów, znajdujemy toż samo. Muzea krajowe zawierają w sobie ogólniki, których zabarwienia, uakcentowania szukać należy w Rapperschwyl. Tam zwiedzający przekonuje się, że Polska nie jest tylko zabytkiem dawnych czasów, ciekawością historyczną, lecz żywym, narodowym indywidualizmem, posiadającym przeszłość, która względem przyszłości pełni funkcyę rękojmi. Tam powitają go: i kosa racławicka, i sztandar poszarpany w walkach o niepodległość, i świadectwa zasług, jakie ojczyzna polska położyła w sprawie wolności. Nigdzie oglądać nie można tyle pamiątek po Kazimierzu Puławskim i Tadeuszu Kościuszce; nigdzie spotkać się nie można z relikwiami Zawiszów, Konarskich, Bosaków, obok przedmiotów budzących wspomnienia czasów bardzo dawnych, sięgających epoki Leszka Czarnego. Słowem, jest to zakład ogromnie pożyteczny i bardzo potrzebny, zakład wypełniający lukę, powstałą ztąd, że Polska znajduje się w stanie niewoli. Założycielowi onego należy się cześć i wdzięczność, uznanie i poparcie. Bez niego, wszystko to, co w muzeum, w należném poszanowaniu i we wzorowym przechowuje się porządku, uległoby nieochybnie bezpowrotnemu zniszczeniu, niepowetowanéj zatracie: — i jednéj wielce, jeżeli nie najbardziéj ciekawéj, a ogromnie ważnéj karcie dziejów polskich zabrakłoby świadectwa.
Myśli powyższe napłynęły tłumnie do głowy Lecha naszego, jak skoro stanął śród pamiątek ojczystych. Ze ścian, z szaf, ze stołów wionęła ku niemu przeszłość dawniejsza