Strona:PL Kronika Jana z Czarnkowa 150.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  124  —

terminie zwrócić kapitule, jednakże teraz oddania ich odmówili, czyniąc wiele szkód i krzywd ubogim ludziom kościoła gnieźnieńskiego, w powiecie tych zamków mieszkającym. Za te zajęcia i napady, Jan archidyakon i Bronisław kanclerz, administratorowie spraw świeckich i duchownych arcybiskupstwa, rzucili na nich na mocy statutów prowincyonalnych ekskomunikę i publicznie kazali o tem ogłosić, w zajętych zaś miejscowościach zarządzili ustanowienie interdyktu kościelnego. Następnie kapituła gnieźnieńska wysłała tegoż Bronisława, kanclerza, i Jana z Trlanga, archidyakona kruszwickiego, do Węgier, do króla pana, ze skargą na tych zaborców, oraz z uniewinnieniem siebie i swego elekta z niektórych zarzutów, uczynionych im fałszywie przed królem przez zawistnych ludzi. Doniesiono bowiem królowi, jako rzecz pewną, że niby Ziemowit, książę mazowiecki, niezwłocznie po elekcyi Dobrogosta, pełen radości od zamku (Łowicza) odstąpił, ponieważ ten Dobrogost obiecał mu, iż, jako arcybiskup, ukoronuje go po śmierci króla (Ludwika), na króla polskiego[1]. Z tego powodu radzono królowi, aby owego elekta gnieźnieńskiego nie dopuścił do Rzymu, co też on uczynił, rozkazawszy zatrzymać go w Trewizie, nie ruszając jednak rzeczy jego ani towarzyszących mu osób. Po kilku tygodniach Dobrogost uciekł z więzienia i na święto Wniebowzięcia N. P. Maryi[2] przybył do zamku Łowicza, w nadziei, że kapituła pozwoli mu, jako obranemu arcybiskupowi, tam pozostać. Jednakże zmuszono go do opuszczenia zamku, i ani cała kapituła, ani żaden z jej członków do niego przyjść nie chcieli. Wtedy udał się do Gniezna i prosił kapitułę, aby mu wyznaczyła na utrzymanie zamek Łowicz lub Kamień; prośby tej wszakże nie uwzględniono, gdyż pragnął rzeczy niemożebnej.

Zważmy więc, że od pierwszego dnia grudnia przeszłe-

  1. Długosz 367.
  2. 15 sierpnia 1382 r.