Strona:PL Kronika Jana z Czarnkowa 045.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  19  —

(wierność), jeśli i o ile będzie dotrzymane to, co im ten pan obiecał[1].

7. O tem, co się działo przed koronacyą króla węgierskiego.


Gdy tedy szlachetny król Ludwik węgierski zamieszkał na zamku krakowskim, na drugi dzień po jego przybyciu do Krakowa czcigodny mąż Janusz zwany Suchywilk, dziekan

  1. Tekstu umowy, o której autor obecnie mówi, nie mamy — jedyna wiadomość, która się o niej dochowała, jest właśnie powyższy przekaz Jana z Czarnkowa. Natomiast doszły do nas: akt panów węgierskich z d. 30 kwietnia 1355 r., który mieści w sobie obietnicę zachowania umowy, zawartej pomiędzy Kazimierzem a Karolem (bez przytoczenia jednakże tej umowy i nawet bez jej streszczenia), [Dogiel I, 38. — K. d. Kat. kr. I, 202], — oraz akt Ludwika z 24 stycznia 1355 r. w którym on, jeżeli dostąpi tronu polskiego, obiecuje: 1) żadnych nowych podatków nie nakładać na duchowieństwo, na szlachtę, na ziemian, ani na jakiegobądź stanu ludzi; gdyby jednak mieszczanie — ale nie szlachta — (civitatenses, exceptis tamen nobilibus), zrobili pomiędzy sobą składkę i ofiarowali ją królowi, król może ją przyjąć, ale wymagać jej nie może; 2) podczas przejazdów nie ma się król zatrzymywać w dobrach duchowieństwa lub szlachty; jeżeli zaś nie będzie można uniknąć zatrzymania się, wtedy zaopatrywanie dworu w wikt i inne potrzeby będzie uskuteczniane na koszt króla; 3) w razie konieczności wyprawy wojennej po za granice królestwa, król będzie obowiązany ziemianom wszystkie szkody i straty, z tego powodu wynikłe, wynagrodzić; 4) gdyby Ludwik lub synowiec jego Jan (syn Stefana) zeszedł bez męzkiego potomstwa, wtedy umowa co do następstwa w Polsce rozwiązuje się i nikt z innych jego następców na tej umowie nie będzie mógł się opierać. (Zobaczymy następnie jakich wysiłków użył Ludwik, aby ten artykuł skasować, a umowę rozciągnąć na swoje córki). 5) Wszelkie poprzednio zawarte umowy co do następstwa na tron w Polsce pozostają w swej mocy; 6) nakoniec obiecuje Ludwik wszystkich książąt, duchowne osoby, panów, szlachtę, miasta, wsie w ich wolnościach zachować i w niczem tym wolnościom nie ubliżyć. (Jus. pol. 156 — K. d. Kat. kr. I, 201. — Długosz 236). (Patrz dalej przy rozdz. 23 i 56). — Wobec tego, iż po śmierci Kazimierza żyli jeszcze Piastowie szląscy, mazowieccy i kujawscy, przeniesienie korony polskiej na głowę innej, zupełnie obcej, dynastyi może się wydawać dziwnem, a jeszcze dziwniejsza, że przedstawiciele starej, pominiętej dynastyi nie powstali w obronie swoich