Strona:PL Kronika Jana z Czarnkowa 016.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VIII

możliwe więc również, że Janko po tej ostatniej dacie wyjechał do Krakowa, był tam uwięziony i przed 27-ym września uwolniony.
We wrześniu 1376 r. bawił nasz autor we Wrocławiu, gdzie w imieniu kleru dyecezyi gnieźnieńskiej umawiał się z biskupem Majorki o opłatę od duchowieństwa na korzyść Stolicy apostolskiej (rozdz.30). — 7-go grudnia tegoż roku było owo zabójstwo Kmity i Węgrów w Krakowie, które autor tak szczegółowo opisuje, jak gdyby to wszystko działo się w jego obecności (rozdz. 32), aczkolwiek o bytności swojej w tym czasie w Krakowie nie wspomina wcale.
W kwietniu 1378 r. odbywa Janko z polecenia arcybiskupa gnieźnieńskiego, poselstwo do Władysława ks. opolskiego z prośbą o niepobieranie opłat od kmieci kościelnych. Poselstwo to, jak wiadomo (roz. 39), odniosło skutek tylko połowiczny — odroczenie opłaty. Stosunek jednak naszego autora z ks. opolskim musiał być dobry, skoro w parę lat potem, kiedy ten książę nie przestawał wymagać poborów od kmieci kościelnych i za to został wyklęty, nasz Janko był w liczbie czterech poręczycieli za niego o to, że zabrane pieniądze zwróci, wskutek czego książę został zwolniony z klątwy, w maju 1381 r. (rozdz. 48).
W lipcu 1381 r. (prawdopodobnie) widzimy autora u biskupa poznańskiego Mikołaja z Kurnika, gdzie w złą godzinę wyrzeczone słowo jego ściąga na biskupa febrę, a na proboszcza Mikołaja Strossberga najpierw upadek z wozu, wkrótce zaś potem długie więzienie (rozdz. 57), co nastąpiło w grudniu tegoż 1381 r. (rozdz. 54).
W kwietniu 1382 r. umiera arcybiskup gnieźnieński Janusz Suchywilk. Administratorami dyecezyi po nim zostają Jan archidyakon i Bronisław kanclerz. Z powodu małej niedo-