Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Są niestety i jakże wielu podobnych artystów, co siadając do pracy zadanéj jak szewc do skrojenia buta, zimno, mechanicznie, bezmyślnie, na traf się zdając, przypomnienia za tworzenie biorąc.

Sfinx. T. I.




Grecka sztuka szukała linii tylko pięknéj do wydania swéj myśli; idealizowała ciało i jego kształty, nic więcéj. Nowa nie wyrzekając się formy, posługując się linią, przebija kształt powierzchowny i wyprowadza na wierzch duszę, myśl, jednem słowem: wyraz. Wyraz oznacza, że nowa sztuka przemówiła, że otwarła usta; stara była piękną, ale niemą.

Sfinx. T. I.




Jeden tylko Bóg, mógł na swe dzieło wejrzawszy powiedzieć, że było dobre; a artysta! artysta chyba upadłszy na duchu, na umyśle i wyobraźni, przeżywszy się moralnie, poklaśnie temu co stworzył.

Powieść bez tytułu. T. I.




Każdy artysta pióra, ołówka czy dźwięku, powołany jest do wylania na świat idei z któréj zarodkiem się urodził, a którą do najwyższéj potęgi rozwinąć i wykszłałcić się obowiązany. Jeden malując piękno podnosi oczy ku bóstwu i ideałowi, odzwierzęcając człowieka, drugi śle mu do duszy z dźwiękiem pieśni myśl, która nicią niewidzialną z nią się łączy, trzeci odtwarzając kształty natury, odkrywa w niéj typ pierwotnéj idei Bożéj i idealizując człowieka, świat, wska-