Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/70

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
64
MISJA ANANA.

i Szymona, których zwalczam i zwalczyć nie mogę, któż będzie tym wszystkim rozkazował, jeśli nie ja, skoro stworzyłem sobie ze świątyni najpotężniejszą twierdzę? i przez kogóż Pan dać może wybawienie, jeśli nie przezemnie, który dbam o czystość obyczajów ludu? i żali wówczas wojska Jana i wojska Szymona nie staną się memi wojskami, miasto zaś całe stronnictwem mojem? I któż wiedzieć może, czy Pan nie wysłał człowieka tego ku mojemu podniesieniu wówczas, gdy moi wrogowie potracili głowy w obliczu nadchodzącego Tytusa?
Zwrócił się przeto do przybysza i rzekł:
— Niechaj stanie się według słów twoich i rozkazania Tego, który przez ciebie mówi. Skoro świt miecz