Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
166
PAN PRZYKAZAŁ.

ptactwu powietrznemu i zwierzowi ziemnemu....
— Panie Zastępów ulituj się nad starym Tufą — modlił się żarliwie — bom oto chodził przed tobą, kając się i strzegąc twego Zakonu. I dzieci moje wychowałem w bojaźni i przyuczałem ich czcić przykazania i starsze. Ulituj się nad mojemi ośmdziesięciu laty. Nie daj mi śmierci z rąk złych....
Trząsł się cały w lęku panicznym.
— Ruto! Ruto — wołał coraz głośniej — zbudź się! czy ciebie niema doma? zbudź się! wstań do ojca.
Kobieta zerwała się z krzykiem z łoża i biegła świecić.
— Co się stało ojcze? — przemówiła łagodnie — czy bardziej dolega ci choroba?