Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/163

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
155
ŚWIĘTO PRZAŚNIKÓW.

Jerozolima cała brzmiała od uniesień radosnych. Obrońcy pobili podjazd rzymski i dwukrotnie roznieśli w puch dziesiątą legję, nie dając jej wznieść obwarowań obozowych. Gdyby nie pomoc samego Tytusa, ani jeden żołnierz rzymski nie byłby wówczas ocalał.
Joesdros był bohaterem stolicy. Dziewczęta i młodzieńcy imię jego mieli na ustach. Starcy z rozrzewnieniem mówili o jego czynach. Ale on sam był cichy i zamknięty w sobie.
W Święto Przaśników przewiesił miecz na ścianie. Mimo usilnych nalegań Jana z Gischali wymówił się w dniu tym od służby wojennej, zgorszony i ździwiony niemało, jakiby ważny cel mógł przynaglać tyrana do przelewania krwi w tak wielkie świę-