Strona:PL Kochowski-Psalmodia polska 032.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Aż też honorowany odemnie Transylwańczyk, przeważywszy się przez Krępak, bez opowiedzenia wojny, kraje mi pustoszył.
Wszyscy ci mówili i urągali wszetecznie: Niema Polska zbawienia w Bogu swoim.
A ono Ty Panie jesteś obrońca mój, i puklerz nieprzebity; siła moja, która chociaż poniży, znowu podniesie głowę moją.
Bo cóż wskórali, i co za korzyść odnieśli, którzy się na zgubę moją sforsowali? Mało co mię umartwiwszy, sami w oczach moich marnie przepadli.
Rozmarzył chmielny trunek ukrainnego Spartaka, że i Rzymowi groził; kędyż jest wycięto drzewo, usechł pniak, pokruszyły się gałęzie.
Kędyż jest Ukraina? która po trzykroćstotysięcy ludu szyzmatyckiego wyprawiła na wojnę, a teraz i na zupełną sotnię zdobyć się nie może.
I drugi się niewiele ucieszył, puste uroczyska reałami opłacając; albo i szwedzka furya, że króla straciwszy, coś się jej cegieł w Inflanciech dostało.
Węgierska hałastra poszła w Krym zabrana; a pryncypał w ostatniej rozpaczy skończył, z państwa degradowany.
Boś Ty Panie wygubił wszystkie, przeciwiające mi się bez przyczyny, i pokruszyłeś zęby grzeszników.
Ufam i dalej że mię z paszczeki żarłoka wybawisz, a nad ludem swoim pokażesz miłosierdzie Swoje.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi S. etc.


P S A L M XV.

Ut quid Deus repulisti in finem. Ps. 73.

Lament kościoła bożego na imwazyą turecką.


Przecz żeś nas Boże odrzucił do końca? Rozgniewała się zapalczywość Twoja na owce pastwiska Twego.
Aleć trudno pytać czemuś odrzucił? Złości bowiem nasze uczyniły rozdział między Tobą, a pycha nasza jako silny wiatr rozdęła ogień gniewu Twojego.