Strona:PL Kochowski-Psalmodia polska 021.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

a gdy odemnie wolna wola pochodzi, toć pewnie uniewolnienia i przymusu nie kocham.
Zrozumiejcież królowie, że od Boga ten klejnot, a uczcie się, którzy sidła swobodzie stawiacie, że wolność polską ma Pan w opiece swojej.
Nie potrzebuje ona ludzkiego pieczołowania tak dalece, ani ręki dotykającej, która gardziele leczy.
Ponieważ błogosławieni wszyscy, którzy w Pana zastępów protekcyi, a w synach ludzkich żadnej niemasz ufności.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi świętemu, etc.


P S A L M VIII.

Domine quis habitabit in tabernaculo tuo. Psal.14.

Prośba o dobrego pana, podczas interregnum.


Panie, któż osiędzie tron w przybytku Twoim? i kto namiestnikiem naznaczony, aby potężną ręką uprzątał dolegliwości nasze?
Albowiem wybiła górę mizerya Polski, od drapieżnych uciśniony a górnolotny orzeł wypierzywszy się, jest jako jedno gołąbie, porzucone od matki.
Zginęły ozdoby sławnej niegdy Sarmacyi, a żelazne na pograniczach słupy w Elbie i w Dnieprze postanowione, przepadły.
Niedawno od Czarnego morza aż do Baltyckiego oceanu, ciągnęły się wzdłuż okolice nasze; a od Krępaku i węgierskich Alpes wszerz, aż w mroźne zachodziło Tryony.
Teraz spustoszały jedne, drugie zawojowane kraje, a my we środek zamknieni, kurczymy się jak skóra od ognia, albo krew zbiegająca się ku sercu.
Któż nam wróci przeszłych zwycięztw ozdoby? kto odnowi złote lata pokoju, cnotą i szczęściem kwitnące.
Słaba nadzieja, abyśmy w dawnej porze widzieli ojczyznę naszą, stojącą po prawicy królewskiej, odzianą