Strona:PL Karol May - Święty dnia ostatniego.djvu/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Czy znasz mowę Yuma?
— Znam z niej wiele słów.
— To może potrafisz mi powiedzieć, co oznaczają słowa „tave-szala”?
— To wiem bardzo dobrze! Oznaczają one: „druzgocąca ręka”, imię wielkiego, białego myśliwca, który jest przyjacielem sławnego wodza Apaczów, Winnetou! Blade twarze nazywają go Old Shatterhand. Nasz ojciec walczył raz u jego boku przeciw Komanczom i wypalił z nim kalumet pokoju i dozgonnej przyjaźni. — Gdzie słyszałeś te słowa?
— Vete-ya wykrzyknął je gdy mu zdruzgotałem dłoń kulą.
— Uczyniłeś zatem tak, jak zwykł czynić Old Statterhand. On nie zabija żadnego wroga, jeśli może unieszkodliwić go, raniąc. Jego kule nie chybiają nigdy! Posyła je albo ze swojej szosz-sesteh[1], którą potrafi władać tylko bardzo silny człowiek, albo z krótkiego karabinu, który ma tyle kul, że można z niego strzelać bez...
Przerwał, nie wypowiedziawszy ostatniego słowa; obrzucił mnie spojrzeniem od stóp do głów i zawołał, zwracając się do swego rodzeństwa:

— Uff! Moje oczy były ślepe! Ten biały wojownik trafił naszego wroga z tak wielkiej odległości! Przypatrzcie się ciężkiej rusznicy w jego ręce! A tam, gdzie stał przedtem, leży jego drugi karabin, którym roztrzaskał rękę Vete-ya. Wódz nazwał go „Tave-szala”. Mój młodszy bracie i moja starsza siostro, odstąpcie z szacunkiem, gdyż stoimy przed wielkim białym wojownikiem; nasz ojciec, który przecież jest wielkim boha-

  1. Niedźwiedziówka.