Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Poezyje 109.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



12.



Niegdyś byłem tak bogaty;
Mém bogactwem marzeń kwiaty.
Żyjąc w szczęścia upojeniu
I w nadziei i w wspomnieniu
Była przeszłość, przyszłość święta,
I tęsknota niepojęta
Na dnie duszy méj dzwoniła
Jak harmonia dźwięczna, miła;
Jużem sądził, że w radości
Można dobić do wieczności,
Że bez krzyża i cierpienia
Zejdzie dla mnie dzień zbawienia.