Strona:PL K.F. Pasternak - Mayster Bartłomiey.djvu/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

siebie nawet nie kochaj! bądź martwy na wszystko! a ta oziębłość to uśpienie lepszém ci będzie, niż drażnione ustawnie, odzyskiwane i tracone szczęście.
— Więc tylko jedną muzykę kochać można! rzekł Tobiasz.
— Tak! z ironią odpowiedział Suchy, poznałem cię, ty jeszcze musisz kochać cokolwiek — kochaj więc, kochaj, ale czas przyjdzie kiedy cię próba nauczy — kiedy uschną wysilone uczucia — i ty będziesz takim — jak ja!