Strona:PL Juljusz Verne-20.000 mil podmorskiej żeglugi 237.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kach i sklepieniach rozbitych, kolumnach powalonych na ziemię, a we wszystkiem znać było proporcje pewnego rodzaju architektury toskańskiej. Tam oto widnieją resztki olbrzymiego wodociągu; tutaj wzniesienie obmurowane akropolu, a śród niego lekkie kształty Partenonu[1]; owdzie ślady bulwaru, jakby otaczającego niegdyś starożytny port na brzegach zanikłego morza — a w nim okręty handlowe i trójrzędowe statki wojenne. Dalej jeszcze rysowała się linja długa murów zwalonych; znać było opustoszałe ulice, niby pogrzebana pod wodą Pompeja, którą kapitan Nemo wskrzesił dla mnie.
Gdzie więc jestem, na co patrzę? Za jakąkolwiek cenę pragnąłbym się o tem dowiedzieć. Chciałem mówić i już brałem się do zerwania sobie z głowy otaczającej ją kuli metalowej. Ale powstrzymał mnie kapitan Nemo, a podniósłszy kawałek kamienia kredowego, podszedł do skały z czarnego bazaltu i nakreślił na niej jeden wyraz:

ATLANTYDA.


Błyskawica przeniknęła mój umysł. Atlantyda! Starożytna Meropida u Theopompa, Atlantyda Platona — ten ląd, którego istnieniu zaprzeczali: Origenes, Porfirjusz. Jamblique, Anville, Malte-Brun, Humboldt, biorąc wieści o jego zniknięciu za legendę; ląd, którego istnienie kiedyś przypuszczali: Posidonjusz, Plinjusz, Ammianus Marcellinus, Tertuljan, Engel, Sherer, Tournefort, Buffon, Averac — ląd ten miałem teraz przed sobą i widziałem na nim niezaprzeczone ślady jego niegdyś istnienia! Tu więc była ta ziemia, pochłonięta dziś, a istniejąca niegdyś zewnątrz Europy, Azji i Llbji (Afryka starożytna), zewnątrz kolumn Herkulesa (Gibraltar) — ląd, na którym żyło potężne plemię Atlantów, z którem starożytni Grecy pierwsze wiedli wojny!
Platon to właśnie zapisał w swych dziełach wielkie czyny z owych czasów bohaterskich. Jego dialog Timeosa z Kritjasem napisany był, można powiedzieć, pod natchnieniem Solona, poety i prawodawcy.
Pewnego dnia Solon rozmawiał z kilku mądrymi starcami z Saïs, miasta, istniejącego już od ośmiuset lat, jak o tem świadczyły roczniki jego, wyryte na poświęconych murach świątyni. Jeden z tych starców opowiadał dzieje innego miasta, o tysiąc lat starszego. Pierwsza owa osada ateńska, licząca dziewięćset wieków, napadnięta była i w części zniszczona przez Atlantów, którzy, jak mówił ów starzec, zamieszkiwali ląd obszerniejszy od Azji i Afryki razem wziętych, zalegający przestrzeń od 12-go do 14-go stopnia szerokości północnej. Panowanie tego ludu rozciągało się aż do

  1. Świątynia poświęcona Minerwie dziewicy; najwspanialszy budynek w Atenach, stał w twierdzy ateńskiej, zwanej Akropolem.(P. T.).