Ta strona została uwierzytelniona.
biały, ale niebardzo włóknisty. Inne, żółtawe już i galaretowate, jakby czekały na głodnych.
— Zobaczysz pan, jaki to chleb wyborny — mówił Ned.
— Szczególniej dla tych, którzy dawno chleba nie jedli — odparł Conseil.
— To coś lepszego niż chleb, to ciasto delikatne. Czy pan tego nigdy nie jadł?
— Nigdy.