Strona:PL Julian Ejsmond - Antologia bajki polskiej.djvu/087

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KROWA I WÓŁ.


Pewna krowa niebacznie sobie dworowała,
ilekroć w ciężkim jarzmie wołu postrzegała.
Lecz, gdy ją wiódł na jatki chłopek zysku chciwy,
»Bóg cię żegnaj!« — rzekł wołek — »idę orać niwy«.