Strona:PL Joseph Conrad-Murzyn z załogi Narcyza 068.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

łomnej wysokości rej, a następnym razem musieliśmy z narażeniem życia spuszczać nadół jego bezwładne ciało. Były na niego raporty, badano go, monitowano, głaskano go, udzielano mu nauk moralnych. Wreszcie zawezwano go do kajuty na rozmowę z kapitanem. Dzikie pogłoski zaczęły obiegać. Mówiono, że starego spoliczkował, że go przeraził. Charley utrzymywał, że „szyper, lejąc z oczu śluzy, pobłogosławił go i darował mu garnczek powideł“. Knowles dowiedział się od stewarta, że Jimmy zataczał się i czepiał mebli w kajucie, że jęczał, że skarżył się na brutalność ogólną, na brak zaufania, i w końcu tak się rozkaszlał, że zabryzgał plwociną porozkładane na biurku starego dzienniki meteorologiczne. Faktem jest w każdym razie, że Wait opuścił kajutę, podtrzymywany przez stewarta, który wołał strapionym i zgorszonym głosem:
— Hej, niech go tam który zabierze! Połóżcie go, ma się wyleżeć! — Jimmy wypił pełną menażkę kawy, pogderał naprzód na jednego z nas, potem na drugiego i poszedł do łóżka. Odtąd najczęściej leżał; jednakże, gdy przyszła mu ochota, wstawał z koi i zjawiał się pośród nas na pokładzie. Pogardliwy był i zamyślony; patrzył w dal i nikt nie mógł odgadnąć myśli tego czarnego człowieka, który siedział nauboczu w zadumanej pozie, nieruchomy jak posąg.

Odmawiał stale przyjmowania lekarstw; sago i kleik wyrzucał za burtę. Czynił to tak długo, aż niecierpliwiony stewart przestał mu to przynosić. Zażądał paregoricum[1]. Przyniesiono mu butlę, którejby wystarczyło do wytrucia całej ochronki niemowląt. Trzymał ten dekokt pomiędzy

  1. Mieszanka opjum z kamforą — środek używany przez nieuczciwe mamki do usypiania niemowląt.