Strona:PL Jerzy Żuławski - Szkice literackie.djvu/306

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

użytek publiczny, co i prywatny, więc darujcie, że sądu swego nie zmienię. Pana Feldmana zaś pozostawiam wam w roli „sternika duchami napełnionej łodzi“, jeśli tak chcecie; płyńcie z nim w nieśmiertelność, — ale ja użyję tu słów Tadeusza Micińskiego, w obronie jego właśnie gdzieś powiedzianych: „Od tego zbiorowego zaszczytu — umywam ręce“[1].
I jeszcze włoskie przysłowie na zakończenie:
Da miei amici mi guarda, Iddio;

da miei inimici mi guardero io[2].

  1. Przypis własny Wikiźródeł Por. T. Miciński, W sprawie W. Feldmana, „Krytyka“ 1909, t. 4, s. 59-60.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Przysłowie włoskie. W wolnym tłumaczeniu: 'boże, chroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi — z wrogami sobie poradzę sam'.