Strona:PL Jerzy Żuławski - Szkice literackie.djvu/097

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

smutku, przerażenia albo zachwytu dla mnie! Bo ja mam zdolność odbierania wrażeń, to znaczy, pobudzony z zewnątrz tworzę w sobie syntezy nowe, cudowne i ciekawe i odpowiadam niemi na pobudkę. Słowo, zdanie najmędrsze, najpiękniejszy poemat — są dla mnie pustym dźwiękiem, dopóki nie posiadam zdolności rozumienia języka, w którym są wypowiedziane, to znaczy, dopóki nie umiem stworzyć w sobie pewnej syntezy, myśli podobnej do tej, która istniała w duszy tego, co do mnie mówił... Każda zdolność jest twórcza, — zdolności biernych niema wcale, a jeśli się łudzimy czasem, że jest inaczej, to stąd pochodzi, że wiele rzeczy tworzymy nieświadomie. Jeśli powiedziałeś zatem, że potrzeba zdolności pewnej do odczucia piękna, to przyznałeś tem samem, że my piękno tworzymy...
— A pobudka? — wtrąciłem.
— Zaraz, — wiem, co chcesz powiedzieć, niezapomniałem o tem... Są pobudki, które zmuszają nas niejako do zawiązania pewnej stałej syntezy. Tak jest przy najprostszych wrażeniach zmysłowych, gdzie naprzykład fale eteru o określonej długości zawsze wywołują w nas wrażenie światła. Wtedy, poniekąd słusznie, przyzna-