Strona:PL Jerzy Żuławski - Przed zwierciadłem prawdy.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

poglądamy na system etyczny Spinozy, nie mogąc się oprzeć wrażeniu, że ideałem dla niego jest bezwzględny, srogi i nieubłagany egoizm. Sąd to jednak wielce powierzchowny. Gdyby Spinoza był indywidualistą w tem znaczeniu, jak nim był naprzykład Leibniz w swej teorji niezależnych od siebie monad, istotnie najstraszniejszy egoizm musiałby być koniecznym wynikiem jego założeń etycznych. Spinoza był jednak panteistą i przyjmował identyczność natury wszystkich istot ludzkich. Pokazuje on dowodnie, jak wkrótce zobaczymy, że prawdziwe szczęście człowieka, ku któremu każdy nieprzeparcie dąży, leży w szczęściu powszechnem wszystkich; naucza, że najwyższą sumę przyjemności daje to, co dla wszystkich jest źródłem rozkoszy i niczyim bólem nie jest okupione. Spinoza głosi egoizm, ale „egoizm dobrze zrozumiany“, który staje się u niego najwyższym altruizmem, najczystszą i najświętszą miłością bliźniego i Boga.
Człowiek szuka własnej korzyści, postępując w tem tylko według prawa swej natury. Spinoza wprowadza pojęcie dobrze zrozumianej korzyści i pokazuje człowiekowi, gdzie i jakiemi środkami znaleść ją może. Zadaniem jego etyki