Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom III.djvu/189

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Zachód słońca nad morzem, ZIEMOWID i BOJOMIR wchodzą.
ZIEMOWID

Chodźmy tędy...


BOJOMIR

Zazdroszczę temu rybakowi,
co nam drogę wskazywał. Jakiż spokój mieszka
w jego duchu... Szczęśliwy, gdy rybę ułowi —
i modli się przy pracy...


ZIEMOWID

Na prawo! Tu ścieżka.


BOJOMIR

Widzę. Idąc do domu dawał nam przestrogi,
by nie chodzić po płaskim brzegu w czas przypływu.


ZIEMOWID

Wszak na skałach stoimy teraz.