Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom III.djvu/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wino pij, słodkie sprawuj sobie gody,
bo radość twoja podoba się Bogu!

Wdziej szaty strojne i uwieńcz się różą,
wonnym olejkiem głowę zroś trefioną
i rad uciechy zażywaj z swą żoną,
dopóki żądzom twoje siły służą!

To w twej marności jest twój dział jedynie,
więc co masz czynić, czyń zarychła śmiele,
bo tam, gdzie idziesz, mrok się jeno ściele,
szczęście jak gorycz zarówno tam minie!

Bom i to widział, że nie skrzętny składa
złoto, ni dzielny mąż wygrywa wojny,
ni serca ludzkie ma ten, który hojny,
lecz traf we wszystkiem a przypadek włada!

A końca swego nikto nie odgadnie:
jak ptaki siecią, jako ryby wędą,
tak też i ludzie wnet pojmani będą
w matnię śmiertelną, gdy zły czas przypadnie!

Przeto — iż człowiek czas niedługi gości
na ziemi, zanim śmierć go z niej wypłoszy,
niechaj zażywa — co może — rozkoszy...
— choć i to marność, jak inne marności!