Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom III.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VI.
R. VIII. w. 17., R. IX. w. 1 — 12.

Toć wiem, że ziemscy nie pojmą synowie,
dla jakich przyczyn Bóg stanowić raczy
rzeczy pod słońcem tak a nie inaczej:
im więcej bada człek, tem mniej się dowie!

Choćby się chełpił kto takim rozumem,
iż wszystko pojął i zna boską wolę,
którą się snuje los na tym padole:
doprawdy — kłamie przed sobą, lub tłumem!

Są sprawiedliwi zaiste i czyści;
zasię ich czyny wszystkie w bożych ręku, —
lecz próżno badać im w wieczystym lęku:
miłości godni są, czy nienawiści?!

Wszystko, co przyjść ma, niepewne jest bardzo;
jedne przypadki w wszystkich równo godzą:
w tych, co są czyści, w tych, co w kale brodzą,
którzy czczą Boga, którzy Bogiem gardzą!