Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.3 152.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Jako ziemia lub niebo, które tak stworzone,
Że starością na wieki nie będzie zwątlone.
Więc Dawida, co teraz za owcami chodził,
Obrał królem, aby lud Izrahelski wodził,
A ten je z pilnością pasł i mądrze sprawował,
Jako urząd pasterski jego potrzebował.



PSALM LXXIX.


Deus venerunt gentes.


Pohańcy, o Boże żywy,
Wojują Twój kraj właściwy:
Kościół twój zesromocili,
Miasto z gruntu wywrócili.

Na pował leżą po ziemi
Trupy sług Twoich, któremi
Karmi się ptactwo brzydliwe
I bestyje drapieżliwe.

Krew po drogach żywa płynie,
Jako gdy deszcz wielki linie;[1]
A niemasz, ktoby z litości
Piaskiem nakrył biedne kości.

Nasz przypadek nieszczęśliwy
Sąsiad widząc zazdrościwy,
Oczy pasie, duszę cieszy,
Sobie i z swym rownym śmieszy.

  1. lunie.