Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.3 066.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ważcie Pana, wierni, według powinności:
Nie masz niedostatku, gdzie Pan w uczciwości[1].

Lwi drapieżni, którzy siłom swym ufają,
Często niedostatku i głodu doznają;
Ale tym, co kładą swą nadzieję w Panie,
Z Jego łaski zawżdy wszytskiego dostanie.

Do mnie przydźcie, dziatki, a tu posłuchacie,
Z jaką uczciwością Panu służyć macie.
Słuchaj mię, kto pragnie długiego żywota,
A chce wieku swego zażyć bez kłopota.

Zachowaj swój język od wszetecznej mowy,
A nie myśl inaczej, niźli mówisz słowy;
Porzuć złość wszelaką, sprawuj się przystojnie,
Szukaj, jakobyś mógł żywot wieść spokojnie.

Patrza Pan na dobre okiem miłosiernym,
Ani ucha zamknie przed człowiekiem wiernym;
Patrza i na grzeszne oczyma srogiemi,
A ich pamięć wszytkę wygładzi na ziemi.

Wolał sprawiedliwy, a Pan ucho skłonił,
I w każdej przygodzie znacznie go obronił.
Blisko Pana mają ludzie utrapieni,
Smutni z łaski Jego będą pocieszeni.

Siła na pobożne frasunków przychodzi,
Ale je ze wszystkich sam Pan wyswobodzi;
Pan ich kości strzeże od wszelkiego razu,
Jedna z nich żadnego nie ma uznać skazu.[2]

  1. we czci.
  2. szkody, skażenia.