Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.2 268.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pozwolić raczył”, bo to już, rzekę, nie śmiech; nie będzie mi ten mówił: radzę, rozmyśl się na to dobrze. Tak żeciem chwilę był raptus[1]. Alem przedsię z dawną swą fantazyą został. A iżeś mi W. M. był napisał, że takie rzeczy praesentiam postulant[2], chciałem był tam W. M. temi czasy nawiedzić. Ale dum molior[3], coraz tam bardziej około powietrza ludzie coś natrącają. A tak, żebych nie został przed bramą jako Bergamaszek, wolałem sam doma poczekać, zwłaszcza, że i sejm podobno niedaleko i moja rzecz snadniejby tam poszła, kiedy będziem w kupie. Więc nie wiem, jeślim to dobrze wymyślił; aveo scire quid tu sentias[4]. Solus viri molles aditus et tempora noras[5]. Psałterz iżeś W. M. obiecał, dobrześ to W. M. uczynił; quid enim promittere laedit[6], ale póki go czekać, żeś W. M. kresu nie założył, i to jest nieźle. Bo to Hessus[7] trzy lata robił, a przedsię źle. Utcumque

  1. uniesiony.
  2. wymagają obecności.
  3. gdy to zamierzam.
  4. pragnę wiedzieć, co sądzisz.
  5. ty jeden masz do niego wstęp i łatwą sposobność (cytata z Eneidy Wirgiliusza, ks. IV, wiersz 423).
  6. cóż bowiem szkodzi obiecać.
  7. Helius Eobanus Hessus (1488—1540), właściwie Koch, poeta niemiecko-łaciński, teolog luterski, profesor historyi i poezyi w Marburgu. Zostawił metryczny przekład psalmów, który się doczekał czterdziestu wydań.