Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.2 134.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Doniosą, gdzie żywego szczęście mieć nie chciało,
A będzie fortunniejsza śmierć, niż żywe ciało.
Więcej nie mówił, ale wzdychał bez przestania,
A w tej zbytniej tesknicy przyszedł do skonania,
Pamięci i sił zbywszy, jako więc kwiat lęże,[1]
Którego przy uwróci[2] ostry pług dosięże.
Jego śmierci północne boginie płakały,
Płakały ciemne lasy i wyniosłe skały.
Ciało jednak do Polski morzem przypławiono
I między sławne dziady poczciwie włożono.
Trzy słowa śrzodek niesie nagrobnej tablice:
Tu miasto obiecanej królewskiej łożnice,
Janie Tęczyński, leżą twe kości uśpione.
O próżne troski ludzkie, o nadzieje płone!
Miej wieczny odpoczynek, o szlachetne ciało!
Duszy, wiem, że prze cnotę dobrze się dostało.
A jeśli w jakiej cenie będą rymy moje,
Nie wynidzie z ust ludzkich sławne imię twoje.







  1. kładzie się, upada.
  2. uwróć = zwrot, nawrot pługa po przeoraniu skiby.