Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.2 045.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Czas ucieka, a żaden nie zgadnie,
Jakie szczęście o jutrze[1] przypadnie.

Dziś bądź wesół, dziś użyj biesiady,
O przyszłym dniu niechaj[2] próznej rady.
Już to dawno Bóg odmyślił w niebie,
A ktej radzie nie przypuszczą ciebie.



PIEŚŃ XXI.[3]


Ty spisz, a ja sam[4] na dworze
Jeszcze od wieczornej zorze,
Cierpię nocne niepogody,
Użałuj się mojej szkody.

Słuchaj, jako bije w ściany
Z gwałtownym dżdżem grad zmieszany;
Ocknij się, a przemów słowo,
Nieużyta białagłowo.

Nie na żadną kradzież godzę,
Chocia tak po nocy chodzę;
Wziąłbych przedsię, by co dano,
Łupiestwo czartu porwano.

Nigdziej[5] miejsca mniej hardości
Nie najdziesz, jako w miłości;

  1. jutro (podobnie: o północy, o godzinie i t. d.)
  2. porzuć, zaniechaj.
  3. naślad. ody 10, księgi III Horacego.
  4. tutaj.
  5. niegdzie; forma stopnia wyższego.