tem były”, przesłała je drukarzowi Januszowskiemu, aby „jedne przy drugich, wszytkie, które wydać się godziły, kosztem swoim na świat wydał”. Ze słów Januszowskiego dowiadujemy się, że z zamiarem zbiorowego wydania swych pism nosił się sam Kochanowski oddawna; że „dobrze przed śmiercią swoją, upatrując czasy niepewne pozad idące, w których wszystko rade się mieni, począł był wszakże po wydaniu Psałterza przekładania swego namawiać się” z Januszowskim, „jakoby rzeczy pisania jego wszytkie, za żywota jego, z drukarnie wyniść na świat mogły; częścią, aby te, co były gotowe, dobrze wyszły, częścią, aby o drugich, co ważniejszych tem snadniej myśleć mógł”. Ale „śmierć niezbedna przed czasem zapadła” i pierwsze zbiorowe wydanie ukazało się dopiero w rok po śmierci Kochanowskiego[1]. W edycyi tej opuszczono „Jezdę do Moskwy”, która wyszła dopiero w zbiorowem wydaniu piotrkowczykowem w r. 1617; natomiast utwory wydane za życia poety, uzupełniono do-
- ↑ Łacińskie utwory Jana Kochanowskiego, wraz z wyborem tłomaczeń wierszowanych oraz przekładem dosłownym w prozie, wyjdą w oddzielnym tomie „Muz”.