Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.1 017.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Ten sumaryczny życiorys mówi o „nawiedzeniu” Niemiec, ale nie może być potwierdzeniem wzmianki o odbywanych tam studyach naukowych Kochanowskiego. Małecki wyświetlił, że żaden z dwóch, kwitnących w owe czasy uniwersytetów niemieckich, wirtemberski i lipski, nie miały zaszczytu zaliczyć Jana do swoich adeptów. Niepewne, a nawet zgoła na domysłach oparte są jego rzekome studya w Paryżu, chociaż niewątpliwie uległ w tem mieście wpływowi moralnemu sławnego w owe czasy Ronsarda, który uczył, że to „zbrodnia zaniedbywać swój język żywy i kwitnący, a odgrzebywać Bóg wie jakie popioły”. W łacińskiej elegii (el. VIII, księgi III) do Karola, Kochanowski pisze: „twe wielkie przywiązanie i twą przychylność dobrze poznałem wówczas, gdy jako podróżnik w obcych błąkałem się krajach. Pod twoim kierunkiem zwiedziłem Akwitany, i belgijskie niwy, i Marsylję nad samym brzegiem morza leżącą, i domy Celtów; byliśmy i tam, gdzie błękitna Sekwana bystrymi nurty wielki gród podmywa. Tu ujrzałem owego Ronsarda, na lutni ojczystej wygrywającego pienia, i nie mniej byłem zdumiony, jak gdybym słyszał Amfiona, na którego śpiew mury tebańskie się układały, lub Orfeusza lub Linusa z Feba