Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 06.djvu/113

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

«Od dziesięciu lat, posiadam już ten skarb i nie mogłem uczynić z niego żadnego użytku. Gdybym był młodszym, byłbym mógł zebrać wojowników, i panować złotem i mieczem. Ale odkryłem moje bogactwa za poźno. Znano mnie jako stronnika Alego i jeszcze przed możnością zebrania stronnictwa, nieomieszkano by mnie zamordować. Mam nadzieję że prorok nasz powróci kiedyś kalifat swojej rodzinie i że wtedy cały świat przejdzie na jego wiarę. Czas jeszcze nie nadszedł, należy go jednak przygotować. Mam stosunki w Afryce, gdzie tajemnie podpieram Alidów, trzeba także w Hiszpanji utwierdzić potęgę naszego pokolenia. Nadewszystko zaś musimy ukrywać nasze środki. Niepowinniśmy wszyscy nosić tego samego nazwiska, ty więc krewny mój Zegrysie, z całym twoim rodem osiedlisz się w Grenadzie. Moi zostaną w górach i zachowają nazwisko Gomelezów. Inni oddalą się do Afryki i tam zaślubią córki Fatymitów. Zwłaszcza należy zwracać uwagę na młodzież, zgłębiać jej sposób myślenia i wystawiać na rozmaite próby. Jeżeli kiedykolwiek znajdzie się między nią jeden obdarzony niepospolitemi zdolnościami i dzielnością, naówczas postara się o zrzucenie z tronu Abas-