Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 01.djvu/165

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Messyny, wemknąłem się przebrany do pałacu księcia i wysłałem go za jego powiernikiem i dwoma mojemi ofiarami. Taki był koniec mego szczęścia i zarazem mojej sławy. Moja odwaga zmieniła się w zupełną obojętność dla życia, a ponieważ okazywałem równą obojętność dla bezpieczeństwa moich towarzyszów, wkrótce zatem całkiem postradałem ich zaufanie. Nakoniec mogę was zapewnić, że odtąd stałem się jednym z najpospolitszych rozbójników.
Wkrótce potem Testa-Lunga umarł na zgniłą gorączkę i banda jego się rozproszyła. Moi bracia znając dobrze Hiszpanię namówili, mnie aby tam się udać. Stanąłem na czele dwunastu ludzi, przybyłem do zatoki Taormińskiej i ukrywałem się w niej przez trzy dni. Czwartego dnia porwaliśmy mały statek rybacki, puściliśmy się na morze i wylądowali na brzegach Andaluzyi.
Chociaż w Hiszpanji nie zbywa na górach, które zapewniają bezpieczne schronienie, jednak przedewszystkiemi wybrałem pasmo Sierra-Moreny i niemiałem powodu żalić się na mój wybór. Schwytałem dwa transporty piastrów i uczyniłem później kilka nie mniej korzystnych wycieczek.