Strona:PL Jan Nepomucen Kamiński-Sonety 024.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
12.

Wypiłem gorycz, aż do dna kielicha!
Serce skrwawiły ostre losu groty!
Cierniem zakwitnął wieniec moiéy cnoty,
W prochu go depce tuczna złotem pycha!
Moie cierpienia danina za-licha!
Jak smok w zwierciadło, w herb się patrzy złoty;
W twardém sumieniu nie czuie zgryzoty,
Na łzy gorące, zimno się uśmiécha.
Okrutna! zadrzysz, godzina wybiie!
Okropnie łyśnie piorun z gniewnéy ręki,
Surowy sędzia weźmie łzy na szalę!
Późna pokuta winy nie obmyie,
Wiatry uniosą późnéy skruchy ięki,
Przeważą pychę, ciężkich cierpień żale!