karmelitow. Tam jak znowu poalterował się[1] inwektywą kaznodziej[sk]ą karmelity, ktory z ambony począł invehere[2] na niego, jakoby mniej dbał o honor Boski, nie ujmując się za krzywdę Jego, contra ordinem zaś equestrem[3] tym bardziej. Wywodził nobilitatem[4]: co to jest nobile[5], co nobilis[6] i jaka jego vocatio[7], i ktory jest vere nobilis[8]. Przytoczył przykład jeden w ten sens: »Słyszałem jednego godnego forysztera[9], o swojej dyszkurującego peregrynacyej, i rożnych dowodow, kto kogo w czym przechodzi, ponderującego eminentiam[10]; ktory mowi[ł] w ten sens: Fui in Italia: vidi praesules[11], bo tam najwięcej biskupow; fui in Germani[a]: vidi principes[12], bo tam najwięcej książąt; fui in Gallia: vidi milites[13], bo tam najporządniejsze wojska; fui in Polonia: vidi nobiles[14], bo tam najwięcej szlachty. Ale miła nobilitas[15], przebaczysz mi, coć powiem: bardzo powaga twoja wypadła z kluby, a powaga twoja, na ktorą przodkowie nasi oni świątobliwi u narodow tak sobie zarobili, że ją jednę tylko pod słońcem pro exemplari speculo (non
- ↑ zgryzł się
- ↑ napadać
- ↑ przeciw stanowi rycerskiemu
- ↑ szlachectwo
- ↑ szlachetność
- ↑ szlachcic
- ↑ powołanie
- ↑ prawdziwy szlachcic
- ↑ Foryszter (z włos. forestiere) — cudzoziemiec.
- ↑ rozważającego wyższość
- ↑ Byłem we Włoszech: widziałem biskupów
- ↑ byłem w Niemczech: widziałem książąt
- ↑ byłem we Francji: widziałem żołnierzy
- ↑ byłem w Polsce: widziałem szlachciców
- ↑ szlachto