Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 555.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

miejskie bramy pozaprowadzano, że już Wiedeń vix, vix spirabat[1]; właśnie, kiedy owo mocny słabego nasiędzie a za garło ściśnie, już ow nie myśli, żeby mu się wydarł, ale tylko, żeby u niego uprosił miłosierdzie. Było, prawda, w Wiedniu praesidium[2] wielkie, komendant dobry kawaler, generał Staremberk[3], armaty i prochow podostatku, prowiantow też quantum satis[4]; ale coż, kiedy to contra modernas inventiones oppugnationum[5] już niemasz i jednej pod słońcem fortece, żeby propria virtute[6] wytrzymać miała. Insza to bywało owych lat, że kamykami a oszczepami do siebie ciskali, taranami mury tłukąc, a insza teraz, kiedy to granaty i bomby kartace wypuszczą, kiedy z okrutnych kartanow jako cebry kule wylecą, kiedy uczynią deszcz ognisty i przez pancerz, i przez łosią skorę, i przez wszystkie vestimenta[7] ciało aż do kości przenikające i jak świderkiem wiercące; kiedy wyrzucą ognie, okrutnymi fetorami lud zarażające, mortyfikujące[8] i prawie pestilentiam[9] robiące; kiedy poszlą insze elementa korrumpujące[10] i wody, ad usum[11] potrzebne, trujące; kiedy na ostatek rozumiesz, że secure[12] stoisz

  1. ledwie, ledwie dychał
  2. załoga
  3. Ernest Rüdiger hr. Stahremberg (1635—1701) generał–feldmarszałek austr.
  4. poddostatkiem
  5. wobec teraźniejszych nowych sposobów zdobywania
  6. własnemi siłami
  7. suknie
  8. o śmierć przyprawiając
  9. powietrze zaraźliwe
  10. szkodliwe, niszczące
  11. do użytku
  12. bezpiecznie