Ta strona została uwierzytelniona.
w domu, i na bazarze[1] taniej wszystko, niżeli po miastach, bo w obozie piwa i miody warzono i wozy tak szły na targi w majdan, jak przed laty do Kazimierza[2]. Ordynacya tak[a] wojska bardzo dobra; gdyby tak zawsze, lepiejby, niżeli się po Polszcze włoczyć na stanowisko i z [s]tanowiska konie w niwecz obracać.
Do Gdańska tego roku odłożyłem[3] 7 Iulii[4]; stanąłem we Gdańsku 16 Augusti[5].
Eodem anno[6] rodzic moj kochany umarł 3-a Decembris devotissime[7] i właśnie po chrześcijańsku, w wigilią św. Barbary, do ktorej on miał wielkie nabożeństwo. [Z] wielką pamięcią i dyspozycyą[8] umi[e]rał, bo
- ↑ Bazar (z tur.) — rynek obozowy.
- ↑ Kazimierz Dolny nad Wisłą w wojew. lubelskiem, zwany dawniej małym Gdańskiem, ożywiony punkt handlowy, z śpichrzami na zboże, dziś ruiny.
- ↑ Odłożyć — (od lądu) odbić, odpłynąć (z galarami).
- ↑ lipca. Tak w rpsie; będzie to jednak pomyłka zam. 7 Augusti. W r. 1685 »odłożywszy« 8 września, stanął Pasek w Gdańsku »aż 23 września, bo mu wiatry często przeszkadzały«, t. j. na przebycie drogi Wisłą do Gdańska przy niepomyślnych okolicznościach potrzebował dni 15; niepodobna tedy przypuścić, żeby w tym wypadku był w drodze aż dni 40! Jeżeli zaś 7 Iulii poprawimy na 7 Augusti, wypadnie dni 9, w których przy dobrej wodzie i sprzyjających wiatrach mógł Pasek tak samo, jak w r. 1680 (por. str. 509), z Korczyna przypłynąć do Gdańska.
- ↑ sierpnia
- ↑ Tegoż roku.
- ↑ trzeciego grudnia, jak najpobożniej. Ojciec Paska, Marcin, umarł w r. 1679 (Por. l. c., str. 33).
- ↑ z wielką przytomnością przygotowaniem
sami sobie gospodarowali i, nie ruszając się z miejsca, pilnowali granic.