Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 528.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i Kazimierza ze Francyej choć z nami nie chciał życia swego kończyć, a po staremu po śmierci do nas przyjechał. Miły krolu, to widzisz, że to przecię dulcis locus patriae[1]; wzgardziłeś dobrowolnie ojczyzną, ktora cię wychowała i dotrzymowała zawsze miłości i wiary, a kości twoje pragnęły, żeby się do niej powrociły i w niej sprochniały! Wielkiej tedy nowaliej doczekał się Krakow, trzech razem krolow polskich inter moenia[2] przyjmować, dwoch simul et semel[3] na jednym katafalku, trzeciego widzieć na majestacie. Bo nasz elekt Ioannes Tertius[4], ognawszy in parte[5] ojczyzny ściany od nieprzyjacioł koronnych i widząc, że też już deklarowaną zasłużył od Rzpltej koronę, wjeżdża do Krakowa dnia 29 stycznia, z wielkiem aplauzem i radością przyjęty. Nawet i ci, co przeciwko tej elekcyej mowili, uznali taką serc swoich transfiguracyą[6], że się wszyscy z jego cieszyli panowania, widząc, że pan rozumny, dobry, wojenny, pracowity i szczęśliwy; nie było tedy malkontentow tak, jako za Michała, co sam P. Bog ordynował.

Był tedy pogrzeb obudwu razem krolow na zamku krakowskim dnia 31 stycznia; obudwu trumny, pole siebie stojące, na jednym wozie wieziono, obudwu na jednym katafalku wedle siebie postawiono, ceremonie spolne odprawiano. Krol Jan Trzeci wszystkim ceremoniom assystował devotissime[7]. Jednak nie w jednym

  1. słodka ziemia ojczysta
  2. w murach
  3. razem i obok
  4. Jan Trzeci.
  5. w części
  6. przemianę
  7. jak najpobożniej