Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 417.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nes Casimirus regnabit), Polonia vae! vae! ingeminabit[1]«. A tak właśnie było, że w same święta Wielkanocne przypadło św. Marka, św. Jana zaś inter octavas Corporis Christi[2] i weryfikowało się to, że niejeden zawołał Vae![3], jako z wojskowych, [tak] i z ubogich ziemianów.

Sejm złożono na uspokojenie tej transakcyej, ale trudno to zapał zagasić, kiedy już płomień na dachu. Byłem na tym sejmie umyś[l]nie, swoim własnym kosztem, żeby też przysłuchać się rzeczom i widzieć, co się dzieje. Napatrzałem się, o Boże, fakcyj i tej strony, i tej wymyślnych i wykrętnych takich, żeby trzeba całą księgę napisać, ktoby chciał materyą tego sejmu wypisać doskonale. Kładę tedy na tym miejscu młodym ludziom, którzy to po mnie czytać będą, taką admonicyą, żeby kożdy, z szkoł wyszedszy, starał się o to pilno, aby się rzeczom przysłuchał i przypatrzył na sejmach, gdzie jeżeli nie może być o swoim [k]oszcie, przystać do posła albo do panięcia którego, byleby przecie być na jednym i na drugim sejmie; albo też, choćbyś już był żołnierzem, to pod czas hibernowego stanowiska[4] jechać na sejm z hetmanem albo z rotmistrzem swoim, jakom ja czynił kilka razy, a przecię

  1. Gdy z trzech szóstek rok się składa,
    A Marek święcone śniada,
    W Boże Ciało Jan przypada,
    Jan Kazimierz tron zasiada,
    Wtedy Polsce biada, biada!
  2. w oktawę Bożego Ciała
  3. Biada!
  4. Hibernowe stanowisko — zimowe leże.