Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 275.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

»Gdyby do mnie z tym przyszedł pan starosta uświacki[1] z panem wojewodzicem smoleńskiem[2], co najpierwej do mnie przychodzili, wiedziałbym, jako Jch Mościom odpowiedzieć, bo świecki świeckiemu może też czasem powiedzieć per parabolas[3]: ale że W. M. MPan, wielki i zacny senator, a moj wielki dobrodziej, ktorego ja znam łaskę i afekt dobry, choć mi rzecz jest bolesna, muszę jednak postąpić sobie mitius[4].

Jeden Bog, ktory stworzył niebo i ziemię, W. M. MPana i mnie też, lichego człowieka, niech mię wyświadczy, jako protektor innocentiae[5], kiedy mię cnota i poczciwość wyświadczyć nie może, a tego niech skarze, ktory [mnie] tej opiniej, a W. M. MPanow niepotrzebnej nabawił turbacyej. Tychciby mi nie potrzeba eksekracyj[6], bo to pokaże czas, jako omnium malorum medicus[7], że niewinność moja pokaże się, jako oliwa na wierzch. Gdybym na przykład był taki idiota[8], żebym nie wiedział, jakie to jest propugnaculum[9] kożdemu integritas conscientiae[10], kłaniałbym się, szukałbym sposobow, nie raz, ale dziesięć razy jużbym był stąd uciekł; ale wiem, że mi przy niewinności żadne nie zaszkodzą impostury[11]. Jużem to powiedział przy

  1. Andrzej Tyzenhauz, łowczy litewski.
  2. Wojewodą smoleńskim był w r. 1662 Adam Maciej Sakowicz (Medeksza, Księga pamiętnicza, str. 308).
  3. przez podobieństwa (dla drugiego niezbyt zaszczytne)
  4. grzeczniej, łagodniej
  5. niewinności
  6. zaklęć
  7. wszystkich cierpień lekarz
  8. głupiec
  9. obrona, tarcz
  10. czyste sumienie
  11. udania, kłamstwa