Strona:PL Jan Chryzostom Pasek-Pamiętniki (1929) 186.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

prokrastynował[1], oczekiwając na lepsze jakieś sporządzenie wojska w kopie i insze rzeczy. Na co Czarniecki powiedział, że »nam po chwili i kopie nie pomogą; nie trudno w Litwie o chmielową tyczkę. Jeżeli się ty z wojskiem swoim nie ruszysz, pojdę ja z swoim w Imię Boskie«. I tak uczynił, że się ruszył spod Kozi[e]rad. Sapieha też dla wstydu musiał się łączyć z nami. Tak tedy czynili niebożęta: strugali tyczki, pstro a biało farbowali, jak owo laski dziadowie robią, a proporczyki płocianne [wieszali]; grotow też z miast przywieziono, co potrzeba, i tak po staremu było pięknie i dobrze, kiedy nie mogło być inaczej. Trzeci pożytek owa celeritas[2] eksperymentu przyniosła, że mieli wiadomość wodzowie, że Dołgoruki[3] z wielką potęgą idzie na pomoc Chowańskiemu. A my niskąd nie spodziewaliśmy się posiłkow, tylko od samego P. Boga. Gdyby się były złączyły tamte potęgi, niepodobna ich było przełamać, albo jeżeli przełamać, to z wielką ludzi naszych sz[k]odą i stratą, bo z kożdym z osobna było co robić, a osobliwie z Dołgorukim, o czym się niżej napisze. To wszystko mądrą dobrego wodza stało się dyspozycyą, że i owym potęgom, ktore na cesarza tureckiego mogłyby się porwać, nie przyszło się skupić i traktaty szkodliwe rozerwane i fortece, ktore już non supererant[4] wolne, tylko dwie w całej Litwie, od

  1. Prokrastynować (z łać.) — odkładać do jutra.
  2. szybkość
  3. Jerzy Iwan Dołgoruki, kniaź moskiewski z rodu starożytnego, wywodzącego się od Ruryka; um. 1680.
  4. nie pozostały