Strona:PL James Fenimore Cooper - Krzysztof Kolumb (cut).djvu/047

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Życzyłbym abyś wasza miłość przyjęła z wdzięcznością zesłane na nas przez Boga dobrodziejstwa, zamiast odtrącać takowe z lekceważeniem! zawołał Saint-Angel, całując podaną sobie rękę królowéj z wyrazem uszanowania, łagodzącym ostrość jego mowy. Czy wiadomo najjaśniejszéj pani, że Krzysztof Kolumb, na którego zamiary uwaga wszystkich myślących z natężeniem jest zwróconą, samotnie dziś opuścił nasze miasto?
— Spodziewałam się tego, sennorze. Zleciliśmy z królem jego sprawę arcybiskupowi Grenady i kilku wiernym doradzcom korony, a zdaniem ich żądania Genueńczyka są tak wygórowane, że sumiennie nie mogliśmy takowych zatwierdzić. Kto podaje plany niepewne w skutku, powinien okazać więcéj umiarkowania.
— Nie jestto cechą pospolitego umysłu wyrzekać się raczéj swych nadziei, jak swéj godności, odpowiedział Saint-Angel. Kolumb wymagania swoje zastosował do ważności przedmiotu.
— Kto w wielkich rzeczach sam mało się ceni, dodał Alonzo de Quintanilla, ten pewnie im nie podoła.
— W istocie, najłaskawsza królowo, ciągnął daléj Saint-Angel, nie zostawiając Izabelli czasu do odpowiedzi, wartość człowieka najsnadniéj poznać można po cenie jaką na czyny swe naznacza. Dzieło Kolumba, jeśli się powiedzie, nie zatrzeż świetnością wszystkiego może, co zrobiono od początku świata? Jestżeto przedsięwzięciem powszedniém okrążyć ziemię, w ślad goniąc za słońcem? i nie zapewniaż ono znakomitych dla kraju korzyści? Zaiste, umysł monarchini naszéj, tak szybko zawsze i trafnie sądzący, oddaje bezwątpienia sprawiedliwość geniuszowi wielkiego żeglarza.
— Zbyt żywo bierzesz rzeczy, mój dobry Saint-Angel, odrzekła królowa z uśmiéchem pełnym dobroci, a żywość, jak wiadomo, idzie często w parze z brakiem rozwagi. Nie przeczę iż plany Kolumba, w pomyślnym razie, przyniosłyby zaszczyt i korzyść krajowi. Ale przypuśćmy wypadek przeciwny: toż mianowanie go wice-królem krajów nieistniejących ściągnęłoby na nas szyderstwa.
— Widzę w tém wszystkiém wpływ arcybiskupa Grenady, który zawsze był nieprzychylnym Kolumbowi. Wielkości i sławy, najjaśniejsza pani, nikt nie dostąpi bez poświęceń. Racz tylko zwrócić uwagę na sąsiadów naszych, Portugalczyków; ileżto oni w ostatnich latach poczynili odkryć, podczas gdy my spoczywamy w bezczynności. Wiemy już, najłaskawsza królowo, że ziemia jest okrągłą.....
— Czy pewny jesteś tego, sennorze? zapytał król, który zwabiony ożywioną rozmową, opuścił pracownię i podszedł niespostrzeżony. Uczeni nasi w Salamance różnego byli zdania, i na ś. Jakuba nic za tém przypuszczeniem w mych oczach nie przemawia.
Saint-Angel zwrócił się ku królowi z żywością zapaśnika, co nowego spotyka nieprzyjaciela.
— Miłościwy królu, rzekł, jeśli ziemia nie jest okrągłą, to jakiż jej kształt nadamy? Zapewne żaden z uczonych, w Salamance lub gdziekolwiek, nie zechce utrzymywać, że jest płaską, że z brzegu jéj skoczyć można na słońce, gdy ono w nocy zniża się pod widnokrąg? Zgadzaż się to z rozumem, lub wreszcie z pismem świętém?
— Żaden z uczonych, w Salamance lub gdziekolwiek, powtórzył za nim król, nie przyzna, sennorze, iż narody przeciwnéj strony ziemi mogą chodzić do góry nogami, że dészcz tam zamiast spadać wznosi się w górę, że morze pozostaje w swych brzegach, nie opiérając się na dnie, tylko mając takowe nad sobą zawieszone.
— Dla rozwiązania właśnie tych zagadek, najłaskawszy królu i panie, chciałbym żeby Kolumb powrócił. Kadłub okrętu większym jest od masztów, a jednak w oddaleniu pokazują się najprzód te ostatnie; widoczna więc, że sam statek zakrywa wypukłość morza; a jeśli tak jest, o czém nie wątpi żaden z doświadczonych żeglarzów, to czemuż wody dalekich morza przestrzeni, układając się do równowagi, nie zaléwają naszych brzegów? Jeżeli ziemia