Strona:PL Jachowicz Bajki i powiastki 143.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

O Bogu zawsze pamięta,
Dobrem bliźnich niech będzie myśl jego zajęta;
Niech z wszystkiemi w zgodzie żyje,
A czy je chleb, wodę pije,
Niechaj Bogu niesie dzięki,
Bo to wszystko z Jego ręki.
Gdy nieszczęście go dotyka,
Niech nie szemrze, nie narzeka,
Niech się zgadza z wolą Pana:
To pobożność pożądana!



Rzetelnicki.

Nieraz o tym człowieku, dzieci, usłyszycie,
Co nie skłamał całe życie.
Powiem wam, jak się to stało,
A za prawdę ręczę śmiało.
Kiedy jeszcze był dziecięciem,
Uzbroił się przedsięwzięciem,
By kłamstwo ust nie splamiło.
Z początku mu trudno było,
Lecz choć często chętka brała,
By się jaka rzecz skłamała,
Uczuł w sobie żądzę chwały,
Usta prawdę powiedziały.
A choć czasem i złe zbroił,
Że największe błędy, wady,
Wyznał szczerze, bez przesady.
Coraz bardziej wzrastał w cnoty:
Każdy mu chętnie ufał, uwielbiał przymioty.