Strona:PL Jachowicz Bajki i powiastki 027.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ktoś się wreszcie zlitował i dał rady zdrowe:
Nie bądź kochanku chciwem, weź tylko połowę,
Wyjmiesz rączkę, orzeszki wybierzesz potrosze,
A pomnij w dalszym wieku tak czerpać rozkosze.



Pudel.

A kto mi wypił moje mleko z garnka?
Mówiła raz kucharka —
Tak, doprawdy, ty widzę, bo masz białą brodę.
Jakże-to było? powiedz, znana mi twa cnota;
I chciałżebyś szkodnego naśladować kota? —
Pies się bardzo zawstydził i zawył żałośnie,
Wyrzutów takich słuchać było mu nieznośnie;
A gdy go potem chętka brała zrobić szkodę,
Przypominał sobie w mleku umaczaną brodę.



Siejba.

Powiedz mi tatuniu luby,
Czemu rzucasz w ziemię zboże?
Czegóż próżnej szukasz zguby?
Wszak ze zboża chleb być może!

Ja ci wyzbieram troskliwie,
I zaniosę je do młyna;
Na co ma gnić na tej niwie?
Tak mówił mały chłopczyna. —