Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt3 part15.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dzice nieszczęśliwi uzyskawszy pochowali w grobie nad drogą Nowentańską, niedaleko murów Rzymu, i od niéj poczęła się pieczara, zwana katakombą Ś. Agnieszki.
Prześladowanie to jedno z najsroższych, chociaż się przeciągnęło za Maxymina, a nawet jeszcze za Konstantyna, dopóki rządził z nim wspólnie, było już ostatniém; Kościół zwyciężył i został uspokojony. Ale erą męczeńską najszczególniéj zowie się Dioklecyanowa, tak była straszliwą i okrutną.
W liczbie Cezarów prześladowców, którzy wydawali owe edykta i dozwalali spełniać okrucieństwa, wedle słusznéj uwagi Martigny’ego, są ludzie uchodzący w historyi za łagodnych, za dobroczynnych, za filozofów, jak Trajan, Marek Aureliusz, Antonin pobożny, nareszcie Aleksander Sewer. Czémże się więc to działo, że pod panowaniem tych ludzi, tak sławionych z dobroci, spełniano jednak okrucieństw tyle? To się tłómaczy łacno, naprzód fanatyzmem ludu, tłuszczy, którą gdy raz na chrześcijan oburzył Neron, powstałą jéj nienawiść do nich, podsycano ciągłemi potwarzami. Cokolwiek nieszczęśliwego zaszło w imperjum, jakeśmy mówili o trzęsieniu ziemi na Wschodzie; — czy Tybr wylał, czy posucha paliła pola, czy Nil opóźnił się z wylewem; czy głód przyszedł, czy zaraza; skupiano się w ulicach wołając; Christianos ad leones! (Chrześcijan lwom), bo oni mieli być wszystkiemu winni. Smutno jest dodać, że i filozofowie przyczyniali się do obudzenia nienawiści przeciwko chrześcijanom. Słynne są z tego imiona Celsa, Porfyrego, Arrjana, Frontina, Lucyana i Filostratesa. Chrześcijanie odbierali im chleb i powagę nauczycielską; dwie rzeczy, o które nawet filozofowie bić się gotowi.