Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt2 part30.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

mi był przeszyty ś. Sebastjan, chowano jako drogie relikwje. Ś. Babylas żądał, aby go pochowano z kajdanami które dźwigał; ś. Sabinus, którego utopić miano z kamieniem u szyi, prosił by mu go dano do grobu. Przy grobach śś. Witala i Agrykoli, znaleziono gwoździe i drzewo krzyża, na którém byli przybici. Na cmentarzu ś. Agnieszki, czaszkę przebitą gwoździem; indziéj znajdowano żelazne zęby, obcęgi. Był także zwyczaj, opis męczeństwa, na zwitku pargaminu, składać w grobowcu.
Przy bardzo wielu zwłokach w katakombach znajdują się małe flaszeczki szklanne, ze śladami krwi zaschłéj; która albo była zebraną w czasie męczeństwa pogrzebionego, lub jako relikwja innego męczennika przy nim złożona.
Wiemy, jak krew przelana za wiarę czczoną była przez chrześcian; jak stawała się dla nich drogą, i jaką jéj przypisywano siłę. Ze wszystkich relikwij, ta była za najdroższą uważaną.
„Tyś świętym Rzymie, — woła stary poeta chrześciański, — przez drogą krew twych Świętych.“
Krew tę zwano „nasieniem użyźniającém ziemię,“ wierzono że nie wyczerpywała sił Kościoła, ale nowemi go obdarzała. „Jak rośliny podlewane rozrastają się, tak wiara nasza kwitnie prześladowaniem, wzrasta od ucisków, pisze Złotousty. Ogrody nie tyle odświeża woda co je skrapia, jak Kościół krew jego męczenników”. To też krew tę tyle ceniono, że w czasie mąk, rzucały się tłumy chrześcian na arenę z obrusami, gąbkami i czém kto miał, zbierając ją, aby uronioną nie została. Nie lękano się to czynić pod rękami katów i oprawców, i wielu starożytnych dostępowało za to męczeństwa.
Prudencjusz pisze: „Wielu wiernych macza lnianą tkaninę we krwi płynącéj z żył męczenników. Jest ona świętą opieką, którą chowają w domach dla swych potomków”.