Strona:PL JI Kraszewski Wieki katakombowe odczyt2 part16.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

rych jedni utrzymywali że oblicze Chrystusa było piękném, drudzy że umyślnie brzydkie przyoblokł Syn Boży. Gdyby naówczas istniał jakikolwiek wizerunek autentyczny, jedna lub druga strona byłaby go w sporze tym jako oręż użyła, a sam spór wszcząćby się nie mógł.
Na lat 200 przed Ś. Augustynem, który pisze o tém wyraźnie że nie ma wizerunku Chrystusa, toż samo powiada Ś. Ireneusz.
W pierwszych wiekach obawa bałwochwalstwa nie dopuszczała robić obrazków, potém cześć sama wstrzymywała artystów czujących swą nieudolność. Sztuka była podejrzaną zresztą u chrześcian, jak widać z Tertuljana, który Hermogenesowi pewnemu wyrzuca zarówno jego postępowanie lekkie i powołanie artysty malarza.
Pomimo to wizerunki Chrystusa, tworzone wedle pojęć jakie o nim mieli lub mieć mogliartyści, już przed czwartym wiekiem były w obiegu. Wiemy że Konstancja, siostra Konstantyna, żądała od biskupa Cezarei, aby jéj przysłał obraz Chrystusa.
W miejscu już raz przez nas przywiedzioném Ś. Augustyn powiada, że Chrystusa malowano w sposób najrozmaitszy, jak go kto sobie wyobrażał.
W katakombach znajdujemy najstarszy obraz Chrystusa w krypcie Ś. Kaliksta. Wedle Doktora Labus pochodzi on z drugiego wieku. Drugi z katakomb także wyjęty widzieliśmy w jednéj z szaf Watykańskiego Muzeum. Jest on wielce podobnym (surowszym tylko nieco może) dɔ typu, jaki późniéj sztuka w rozkwicie najwyższym wydała; szczególniéj do typu Leonarda da Vinci w wieczorniku i niektórych głów Rafaela.